Wyrabiaj w sobie dobre nawyki, bo dobre nawyki mogą być warte miliony!
Wyrobienie nawyku nie należy do najłatwiejszych spraw, ale zdecydowanie warto się o te dobre postarać. Osobiście zawsze wysoko stawiam sobie poprzeczkę i staram się, co chwila, wyrabiać jakiś nowy nawyk, który usprawni i ulepszy moje życie zawodowe i prywatne.







Wyrobienie w sobie dobrego nawyku wymaga wielu wyrzeczeń. Żeby wyrobić nawyk trzeba powtarzać konkretną czynność wielokrotnie – dziesiątki, setki, a czasami tysiące razy, aż wejdzie w krew i stanie się nawykiem.
Sekretem, który mi bardzo pomaga w wyrabianiu nawyków jest cel! Stawiam sobie najpierw cel. Piszę co osiągnę dzięki temu nawykowi. Wypisuję sobie korzyści, jakie będę miała, gdy swój cel osiągnę.
Mój cel zazwyczaj jest dla mnie bardzo atrakcyjny, dlatego mimo wielu wyrzeczeń, wyrabianie nawyku nie jest dla mnie katorgą, ani czymś przygnębiającym. To droga do moje szczęścia! 



Rzucając palenie zyskałam cenny czas (wyjście na każdego papierosa to strata 10 minut, nie licząc ubierania i rozbierania zimą), pieniądze, pewność, że moje ubrania i włosy nie śmierdzą dymem tytoniowym, a przede wszystkim poczucie satysfakcji, że pokonałam swoją słabość.
Planując kolejny dzień i oznaczając sprawy priorytetowe, oszczędzam czas, zapewniam sobie pełne skupienie na tym co i kiedy mam zrobić, oszczędzam sobie tym stresu, gdyby coś pilnego niespodziewanie wpadło do spraw pilnych. Z pełnym przekonaniem zachęcam, zwłaszcza przedsiębiorców do konkretnego, godzinnego rozplanowania dnia.
Prowadzenie zdrowego stylu życia (zrównoważona, wyważona dieta plus regularne treningi) zapewnia mi fajną sylwetkę, dobre samopoczucie nie tylko fizyczne, ale też psychiczne. Dzięki temu moja praca przynosi lepsze efekty, mam więcej energii do pracy.
A Ty z jakiego dobrego nawyku jesteś dumny???
Do wyrabiania jakiego nawyku się przymierzasz???
Kasia
Zostaw komentarz